Rozdział 1161
Zachary pocieszał żonę: „Nie doszukuj się w tym zbyt wiele. Wierzę, że dla twojej siostry będzie tylko lepiej”.
Po długim namyśle Serenity powiedziała: „To prawda. Nie widzę iskier między moją siostrą a panem Lewisem. Chyba cokolwiek się stanie, to się stanie. Jak powiedziałaś, pan Lewis jest sobą. Osobą. Przejmuje kontrolę nad swoim życiem. Ufam, że uszczęśliwi moją siostrę, jeśli zobaczy ją w ten sposób”.
„ Tak, cokolwiek się stanie, stanie się. Nie chcemy wybiegać myślami w przyszłość”.