Rozdział 1194
„ Nie wygląda pani na ślepą, kiedy robi pani te wszystkie rzeczy, pani Newman.”
Camryn odłożyła patyk na swoje miejsce. Powiedziała obojętnie: „Przyzwyczaiłam się. Prowadzę tę kwiaciarnię od lat i wykonuję tę samą codzienną rutynę. Mogę to robić instynktownie, bo jestem do tego przyzwyczajona”.
Po otwarciu drzwi Camryn odłożyła laskę i zaczęła zręcznie przesuwać rośliny doniczkowe zajmujące miejsce na zewnątrz.