Rozdział 170
„ Zrobiłem maneki-neko, ale pani Stone zobaczyła i pokochała to dzieło, gdy nagle przyszła mnie odwiedzić. Pomyślałem, że skoro mieszkamy razem, mogę ci to wynagrodzić w każdej chwili”. Zachary, z czarną twarzą, wbił w nią głębokie spojrzenie.
Serenity ostrożnie zapytała: „Czy jest pan zły, panie York?” Zachary zmarszczył brwi i przemówił lodowatym tonem: „Jak mogę się nie złościć, skoro podarowałeś komuś innemu coś, co było dla mnie przeznaczone, bez mojej zgody?”
Co gorsza, Serenity dała go Elisie! Czy Serenity wiedziała, że Elisa goni za jej mężem? Jak mogła oddać jego maneki-neko swojej konkurencji?