Rozdział 188
Czekając na Zachary'ego w cukierni, Serenity nie chciała siedzieć w lokalu, nie kupując niczego, więc zamówiła dwa koktajle mleczne na wynos. Ponieważ siedziała blisko wejścia, Serenity mogła dostrzec Zachary'ego, gdy wyjechał z budynku biurowego.
Niosąc ją w ramionach w postaci koktajli mlecznych, wyszła ze sklepu.
Z uśmiechem na pięknej twarzy Serenity pomachała do Zachary'ego.