Rozdział 2058
„Bóg wie. Byłam wtedy bardzo przerażona. Kiedy otrzymałam telefon od Serenity, że zostałaś zaatakowana, moja dusza opuściła moje ciało”.
Callum delikatnie głaskał szyję Camryn obiema rękami, chowając głowę w jej szyi, nie mogąc się powstrzymać przed wąchaniem i okazjonalnym całowaniem jej policzka. Kontynuując całowanie, zdecydowanie poprawił jej głowę i zapieczętował jej różowe usta.
Zaraz po pocałunku Callum usiadł na krześle.