Rozdział 229
Stara pani York była wściekła na zachowanie wnuka, tak bardzo, że nie chciała już chodzić. Usiadła na kamiennej ławce przy drodze.
Włożyła mnóstwo wysiłku, żeby przekonać wnuka, żeby zgodził się na ślub, ale...
Zachary milczał przez chwilę. Potem podszedł i usiadł obok swojej nany. Powiedział spokojnie: „Nana, wiesz, że miłości nie da się wymusić. Wychowałaś mnie, a ty poprosiłaś mnie, żebym się z nią ożenił, żeby odwdzięczyć się za twoją dobroć, więc cię posłuchałem.