Rozdział 255
Serenity wsiadła do samochodu i odjechała.
Zachary patrzył, jak odchodzi, zanim wszedł do księgarni. Rzucił okiem na materiały, których jeszcze nie odłożyła. Nie mógł tego pojąć, więc odwrócił się i poszedł do kuchni.
Umył wok i dodał do niego odrobinę wody, po czym wrzucił do niego resztki obiadu, po czym włączył gaz, żeby go podgrzać.