Rozdział 256
Zachary wyszedł z łazienki dopiero, gdy usłyszał, że kroki Shawna cichną w oddali.
Był wdzięczny za dwie rzeczy w tym momencie. Jedną za to, że Nana go zawołała, i dwie za to, że on sam oparł się swojej dumie i skorzystał z okazji, którą Nana mu zaoferowała. W przeciwnym razie Shawn miałby szansę zostać sam na sam z Serenity.
Shawn wyszedł z księgarni, wsiadł do samochodu i odjechał. Jednak gdy tylko dojechał do skrzyżowania, zatrzymał samochód i zadzwonił do Serenity.