Rozdział 627
Zachary, którego Serenity nazywała „drobiazgiem”, przespał kilka godzin w biurze, zanim się obudził.
Otworzył oczy i zobaczył, że narzucona na niego jest gruba kurtka. Zdjął ją i spojrzał na zegarek.
„ Jest dziewiąta w nocy” – krzyknął Zachary, nie mogąc uwierzyć , że spał tak długo.