Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51 Siniaki
  2. Rozdział 52 Przeprosiny
  3. Rozdział 53 Nakarmić Cię psami
  4. Rozdział 54 Zbyt słone
  5. Rozdział 55 Zamiana
  6. Rozdział 56 Kyle
  7. Rozdział 57 Lunch
  8. Rozdział 58 Zrujnowany
  9. Rozdział 59 Ciasteczka
  10. Rozdział 60 Taekwondo
  11. Rozdział 61 Awanturnik taki jak Kyle
  12. Rozdział 62 Prezes Grupy Seet
  13. Rozdział 63 Pierwszy krok w ich planie
  14. Rozdział 64 Sophia była bardzo zdenerwowana
  15. Rozdział 65 Poziom mutacji
  16. Rozdział 66 Proszę przejść do salonu
  17. Rozdział 67 Jakim zbiegiem okoliczności cię tu spotkałem
  18. Rozdział 68 Trzymaj się z daleka od kłamców
  19. Rozdział 69 Kłótliwi kochankowie
  20. Rozdział 70 Przełącznik
  21. Rozdział 71 Utopiony szczur
  22. Rozdział 72. Podwójna osobowość
  23. Rozdział 73 Nowa Niania
  24. Rozdział 74 Pyszne jedzenie
  25. Rozdział 75 Zakupy ubrań
  26. Rozdział 76 Debata nad pracą
  27. Rozdział 77 Test
  28. Rozdział 78 Radzenie sobie z facetem
  29. Rozdział 79 Zalany poranek
  30. Rozdział 80 Szef ich poprosił

Rozdział 2 Spotkanie z Evanem Seetem

Pięć lat później. Na lotnisku Y City.

Twarz Nicole była całkowicie zasłonięta okularami przeciwsłonecznymi i maską. Właściwie była tak owinięta, że przypominała mumię.

Zastanawiała się, czy mężczyzna, który chciał jej „odwdzięczyć się stokrotnie”, szukał jej wszędzie przez ostatnie pięć lat.

Gdyby nie chodziło o uratowanie pewnej osoby, nigdy nie zaryzykowałaby powrotu.

Ciągnęła walizkę do przodu z bijącym sercem, a jej tempo przyspieszało im dłużej szła. Tymczasem trójka maluchów za nią podążała za nią, próbując dotrzymać jej kroku swoimi krótkimi nóżkami.

Nagle za nią rozległ się piskliwy głos: „Mamo, idziesz za szybko. Robię się głodny, próbując nadążyć! Mam ochotę zjeść czekoladę, babeczki, tosty francuskie i...”

„Cicho…” Nicole obejrzała się i przyłożyła palec do ust, bojąc się, że przyciągną zbyt wiele uwagi – niechcianej uwagi. Głos należał do dziewczynki o imieniu Maya. Była najmłodszym dzieckiem Nicole i żarłokiem przez i przez. „Zachowuj się, Maya. Mamusia przyniesie ci później deser, okej?” Oczy Mayi rozbłysły i entuzjastycznie skinęła głową.

Obok niej stała Nina, która była kopią Mai. Pokręciła głową jak dorosła i westchnęła głęboko. „Jeśli będziesz tak dalej jeść, staniesz się grubą świnią! Powinniśmy dbać o nasze ciało, Maya”. Maya odwróciła się, by spojrzeć niezadowolona na Ninę. „Nie mów tego, jakbyś nie jadła!” „To się nazywa smakowanie. Mam tylko jeden kęs!” „Jeden kęs nadal się liczy!” „Nie, nie liczy!” „Tak, liczy!”

„Nie, nie ma! Powiedz jej, Juan!”

Nina nie mogła już tego znieść i zwróciła się o pomoc do brata.

Nagle znalazłszy się w trudnej sytuacji, Juan podrapał się po głowie, niepewny, co zrobić. Ponieważ Nina i Maya były jego siostrami, nie wiedział, komu powinien pomóc. „Myślę... że macie rację!”

Słysząc jego odpowiedź, Nina i Maya przewróciły oczami na Juana i głośno prychnęły, po czym ruszyły do przodu. „Dobra, wystarczy już, dzieciaki. No dalej”.

Nicole delikatnie pogłaskała głowę Juana, na co skinął głową i podążył za nią.

Z całej trójki Maya była najmniejsza. Wściekła i tupiąc, nie patrząc, gdzie idzie, przypadkowo uderzyła w nogę kobiety i upadła z powrotem na podłogę. „Co do cholery? Jesteś ślepa?”

Maya spojrzała na kobietę, która wyglądała, jakby chciała odgryźć jej głowę. Ta pani jest taka zacięta. „Maya! Wszystko w porządku?”

Widząc, że jej siostra upada, Nina rzuciła się do przodu i pomogła Mayi wstać. Następnie obrzuciła kobietę wzrokiem. Chociaż kobieta była bardzo piękna, nie mogła się równać z ich matką. Poza tym Ninie nie podobało się, jak bardzo była niegrzeczna i było to wyraźnie wypisane na jej twarzy. „Czemu tak na mnie patrzysz? Przeproś!” Kobieta krzyknęła do Niny.

„Przepraszam, proszę pani!” powiedziała Maya swoim słodkim głosem i spojrzała na kobietę o dużych oczach, które błyszczały szczerością. Nina z kolei rzuciła swojej młodszej siostrze beznamiętne spojrzenie. Co Maya robi? Dlaczego przeprosiła! „Ty też! Przeproś mnie!” kobieta rozkazała Ninie tonem wyższości.

Jednak Nina patrzyła na nią nieustępliwie i stała tam, nie mówiąc ani słowa. „Co się dzieje?” „Co się stało?”

Głos mężczyzny i kobiety zabrzmiał jednocześnie.

Jeden z głosów należał do Nicole, a drugi...

Drugi głos brzmiał dla Nicole dość znajomo, więc instynktownie spojrzała w górę, a jej serce niemal stanęło. Szybko pochyliła głowę, przeklinając gwałtownie w sercu.

To ten facet sprzed pięciu lat! Pieprzony Evan Seet!

Jaki żałośnie mały świat! Nie mogę uwierzyć / wpadłam na niego w chwili, gdy postawiłam stopę w tym kraju!

تم النسخ بنجاح!