Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 251 Księga 2 Wyzwalacz
  2. Rozdział 252 Księga 2 Punkty
  3. Rozdział 253 Księga 2 Bezpieczeństwo
  4. Rozdział 254 Księga 2 Następstwa
  5. Rozdział 255 Księga 2 Przepraszam
  6. Rozdział 256 Księga 2 Ironia
  7. Rozdział 257 Księga 2 Więcej
  8. Rozdział 258 Księga 2 Pamięć
  9. Rozdział 259 Księga 2 Elegia
  10. Rozdział 260 Księga 2 Żegnaj
  11. Rozdział 261 Księga 2 Chroń
  12. Rozdział 262 Księga 2 Telefon
  13. Rozdział 263 Księga 2 Zamknięcie
  14. Rozdział 264 Księga 2 Monumentalna
  15. Rozdział 265 Księga 2 Punktualny
  16. Rozdział 266 Księga 2 Cisza
  17. Rozdział 267 Księga 2 Urazy
  18. Rozdział 268 Księga 2 Cud
  19. Rozdział 269 Księga 2 Pytania -Damon-
  20. Rozdział 270 Księga 2 Ujawnienie
  21. Rozdział 271 Księga 2 Manifest
  22. Rozdział 272 Księga 2 Rozwijaj się
  23. Rozdział 273 Księga 2 Wyobraź sobie
  24. Rozdział 274 Księga 2 Historia
  25. Rozdział 275 Księga 2 Adwokat
  26. Rozdział 276 Księga 2 Przyjaciel
  27. Rozdział 277 Księga 2 Bezcenna
  28. Rozdział 278 Księga 2 Koszmar
  29. Rozdział 279 Księga 2 Zmierzch
  30. Rozdział 280 Księga 2 Mayday
  31. Rozdział 281 Księga 2 Heyday
  32. Rozdział 282 Księga 2 Projekt
  33. Rozdział 283 Księga 2 Picie
  34. Rozdział 284 Księga 2 Biuro
  35. Rozdział 285 Księga 2 Euforia
  36. Rozdział 286 Księga 2 Raj
  37. Rozdział 287 Księga 2 Wszystko
  38. Rozdział 288 Księga 2 Dyskusja
  39. Rozdział 289 Księga 2 Przyjemność
  40. Rozdział 290 Księga 2 Agresywny
  41. Rozdział 291 Księga 2 Ekstaza
  42. Rozdział 292 Księga 2 Usługa
  43. Rozdział 293 Księga 2 Biały
  44. Rozdział 294 Księga 2 Enamor
  45. Rozdział 295 Księga 2 Małżeństwo
  46. Rozdział 296 Księga 2 Pamiętaj
  47. Rozdział 297 Księga 2 Sanktuarium
  48. Rozdział 298 Księga 2 Harmonia
  49. Rozdział 299 Księga 2 Rapsodia
  50. Rozdział 300 Księga 2 Zmiażdżenie

Rozdział 6 Nigdy nie zapomnij

~Fioletowy~

Damon wyciągnął rękę, a Violet zastanowiła się chwilę, zanim uprzejmie ją uścisnęła. Violet miała zamiar odsunąć rękę, ale Damon przytrzymał ją tam jeszcze sekundę. Violet instynktownie spojrzała w górę i nagle Damon stał tak blisko niej. Prawie złapała oddech w szoku, ale Damon tylko się uśmiechnął. I nie tylko to, w jego oczach pojawiła się iskra. Violet nie wiedziała, czy powinna uciekać, czy krzyczeć, ale szybko odzyskała opanowanie i odsunęła rękę.

Oderwawszy rękę od ściany, Violet zobaczyła przestrzeń, w której mogła odejść. Ale tuż przed tym, jak miała go minąć, powiedział: „Więc co dziewczyna taka jak ty robi w takim miejscu?” Violet odwróciła się instynktownie. „Dziewczyna taka jak ja?” zapytała.

„Piękna, inteligentna i...” – przerwał na chwilę, po czym dodał: „Wyraźnie niedoświadczona”

Zdanie zaczęło się świetnie, ale Violet poczuła się urażona pod koniec. Była dumna ze swojej pracy. Nienawidziła, gdy ludzie patrzyli na nią z góry tylko dlatego, że była młoda lub nie wyglądała na odpowiednią.

„Dla twojej informacji, jestem dobrze wykwalifikowana do tej pracy” — stwierdziła Violet rzeczowo. „Pracuję tutaj od...” „Nie mówiłem o pracy” — przerwał jej Damon.

Violet zamilkła. Jeśli nie mówił o pracy, to o czym?

Damon znów wypuścił ten diabelski uśmieszek i cichy chichot. Pomachał ręką, po czym odwrócił się, mrucząc: „Dobrej nocy, Violet”

Pół godziny później Violet siedziała w samochodzie Dylana na parkingu, niepewna, co robić. Gdyby to była kolejna głupia prywatna impreza Dylana, Violet nie zastanawiałaby się dwa razy, zanim by wyszła. Ale to było inne. Coś jej nie pasowało. Organizowanie imprezy dla mafii mogło oznaczać kłopoty. Słyszała historie i oglądała wiele filmów o tych ludziach. Co jeśli zaczną zabijać ludzi?

Oprócz mamy. Dylan był jedyną rodziną, jaka jej została. Violet nie wiedziałaby, co ze sobą zrobić, gdyby stało mu się coś złego. Ponownie spojrzała na zegarek, była trochę ponad 1 w nocy. Taka impreza pewnie skończyłaby się za kilka godzin. Violet pomyślała, że może powinna poczekać i zabrać Dylana ze sobą do domu.

Ale nagle, kątem oka, Violet zauważyła w lusterku wstecznym czarny samochód przejeżdżający obok. Widziała ten sam samochód przejeżdżający obok przez ostatnie piętnaście minut. Coś tu było ewidentnie nie tak.

Czarny samochód zatrzymał się przed wejściem do baru. Violet wyczuła narastające napięcie. Opadła na siedzenie i kontynuowała obserwację w lusterku wstecznym. Zauważyła, że w samochodzie było dwóch facetów. Nie byli ubrani w czarne garnitury. Jeden z nich podniósł coś, co wyglądało jak krótkofalówka i zaczął rozmawiać. Niedługo potem Violet zobaczyła, że za nim podjeżdża kolejny czarny samochód. Tym razem samochód miał policyjną syrenę na dachu. To radiowóz!

Violet natychmiast zrozumiała, co się dzieje. Policjanci prawdopodobnie dostali cynk o tym spotkaniu i zamierzali wyważyć drzwi. To byłoby naprawdę złe, zwłaszcza dla Dylana, który był gospodarzem i organizatorem tej imprezy. Były w to zamieszane dziewczyny i narkotyki, a Dylan trafiłby do więzienia. Nie, nie, nie!

Bez chwili zastanowienia Violet ukradkiem wymknęła się z samochodu i wróciła do środka. Musiała ostrzec Dylana i upewnić się, że wydostanie się stąd, zanim przyjedzie policja. „Dylan! Dylan!”

Violet biegła przez tylny korytarz i krzyczała do Dylana, ale gdy dotarła do głównego pomieszczenia, zobaczyła, że było puste, z wyjątkiem dziewczyn-striptizerek. Dziewczyny wpychały sobie do bielizny sterty pieniędzy, a niektóre już przebierały się w normalne ubrania.

„Co? Gdzie wszyscy poszli?” zapytała Violet.

Jedna ze striptizerek wskazała drzwi pokoju socjalnego. Violet szybko tam podeszła. Pchnęła drzwi i zobaczyła grupę facetów, wszystkich dwudziestu, szperających i szukających czegoś w całym pokoju socjalnym. „Co wy tu robicie?” zażądała. „Tylko personel-”

„Jedyny personel tutaj zemdlał”, jeden z facetów wskazał na zamroczonego Dylana. Leżał płasko na podłodze. „Dylan!” Violet szybko się nad nim pochyliła. Nadal oddychał. Po prostu spał.

„Wchodzą” – powiedział jeden z facetów, wyglądając przez okno. „Mamy towarzystwo”.

Wszyscy pozostali faceci nagle wyjęli broń i skierowali usta w stronę drzwi. Szczęka Violet opadła w szoku. Nigdy nie widziała tylu broni w jednym miejscu na raz.

„Chłopaki, to gliny” – powiedział inny facet, próbując rozładować napięcie. Był jednym z młodych facetów, którzy siedzieli obok Damona przez całą noc.

„Consigliere ma rację, nie można po prostu strzelać do policjantów” – powiedział starszy mężczyzna.

„Więc co proponujesz? Po prostu się schylimy i poddamy?” powiedział inny facet. Był największy ze wszystkich i wyglądał na najbardziej wściekłego.

„Liam, uspokój się”, Violet usłyszała głos Damona. On też tu był. „Gdzieś tu jest wyjście, musimy je tylko znaleźć”, faceci zaczęli rozglądać się po pokoju, przesuwać meble i pukać w ściany. „To jest pieprzone idiotyzmy. Jedyny facet, który zna wyjście, jest nieprzytomny!” Liam znów ryknął.

Violet zdała sobie sprawę, że Dylan musiał im powiedzieć o tajnym wyjściu z pokoju nauczycielskiego, ale zemdlał, zanim zdążył im powiedzieć, gdzie. „Hej” – powiedziała Violet. „Jeśli szukasz wyjścia, to szukasz w złym miejscu”

Wszyscy przestali się ruszać i odwrócili się w stronę Violet. Wstała i podeszła do dużego obrazu wiszącego po jednej stronie ściany. Podniosła obraz i odsłoniła za nim sekretne drzwi. Drzwi były małe, prawie jak okno, i prowadziły prosto na tył parkingu. Danny zainstalował to lata temu, kiedy uwierzył w całe to gówno apokalipsy.

Nie marnując ani minuty, faceci otworzyli drzwi i jeden po drugim wyszli. Violet odsunęła się na bok i patrzyła, jak wszyscy wychodzą z pokoju. Damon był jednym z ostatnich, którzy wyszli, i zatrzymał się, żeby porozmawiać z nią, jakby się nie spieszył.

„Na pewno odwdzięczę się przysługą” – powiedział. „Nie martw się tym, po prostu idź” – powiedziała. „Och, nie. Damon Van Zandt nigdy nie zapomina”

Damon zostawił jej ostatni uśmieszek i skinął głową, zanim w końcu wyszedł z pokoju. Gdy drzwi za nim się zamknęły, Violet powiesiła obraz z powrotem, upewniając się, że wyjście jest całkowicie zakryte. *TRZASK! *

I nagle drzwi do pokoju nauczycielskiego zostały wyważone. Pół tuzina policjantów w mundurach wycelowało broń w Violet, a ona złapała oddech ze strachu.

„Policja! Ręce do góry!”

تم النسخ بنجاح!