Rozdział 136. Dziwaczny kuzyn
Byłem zaskoczony, że Stella zaprosiła Atlasa, żeby do nas dołączył.
„Może się spóźnić, skoro poszedł do Operose. Teraz wraca, więc nie musimy czekać, aż zacznie jeść” – wyjaśniła swobodnie. „Impulsywnie postanowiłam go zaprosić. Atlas zadzwonił do mnie i zapytał, co chcę zjeść, ale powiedziałam mu o naszym posiłku. Nie masz nic przeciwko, prawda?”
Odpowiedziałem: „Oczywiście, że nie!”