Rozdział 43. Organizacja przypadkowego spotkania
Tej nocy przezwyciężyłem traumę i położyłem się na skażonym łóżku. Aby utrzymać motywację, powtarzałem sobie, że przezwyciężenie tego wszystkiego jest pierwszym krokiem do zemsty.
Daniel pochylił się i chciał mnie przytulić, ale go odepchnęłam. „Mam okres. Nie przeszkadzaj mi, proszę”.
Odsunął się i westchnął: „Wiem, że to moja wina, że jesteś zdenerwowana. Proszę, nie bądź zła”.