Rozdział 325 Zmora rodziny Murphy
Carol zareagowała niesamowicie szybko. Zanim cień do mnie dotarł, błyskawicznie mnie odciągnęła. Gdy tylko wstałam z krzesła, cień zderzył się z nim, co spowodowało głośny huk. Cała sala zamarła z wrażenia. Wciąż próbowałam ogarnąć, co się dzieje.
Kiedy zebrałem myśli, uświadomiłem sobie, że Grace rzuciła się na mnie i wylądowała na ziemi. Podczas zderzenia uderzyła czołem o krzesło, a teraz obrzucała mnie obelgami.
„Chloe, ty nędzna kobieto! Po dziesięciu latach służby u ciebie, nigdy nie spodziewałem się, że będziesz tak bezduszna i nikczemna!”