Rozdział 64 Złamane serce i samotność
Byłem zdenerwowany, czekając w łóżku.
Zamknąłem oczy, starałem się uspokoić i szepnąłem: „Wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Nie wymuszaj tego, co nie ma się wydarzyć”.
Zagubiony w myślach, dwaj mężczyźni w końcu weszli z powrotem do pokoju. Serce podskoczyło mi do gardła, ale zmusiłem się do uśmiechu.