Rozdział 684 Zdradziecki niewdzięcznik
Ta wiadomość wprawiła mnie w osłupienie. Jak on mnie stąd zabrał?
„Tak, w końcu udało nam się odnaleźć jedynego naocznego świadka, starszego mężczyznę zbierającego wówczas zioła na tej górze. Los odegrał swoją rolę, bo odnalezienie jedynego świadka, który widział całe tragiczne zdarzenie, zajęło tyle lat”.
„Czy on naprawdę był świadkiem całego zajścia?” Trudno mi było w to uwierzyć.