Rozdział 98 trafił na pierwsze strony gazet
Wszystko wydarzyło się dokładnie tak, jak przewidywałem. Skandal Daniela zdominował nagłówki wszystkich głównych serwisów informacyjnych. Nie mogłem nie podziwiać sprytnych nagłówków, które stworzyli wydawcy.
Oczywiście, nie mogłem uciec od tej katastrofy. W końcu byłem też główną postacią w naszą rocznicę ślubu. Chociaż byłem ofiarą, upokorzenie było nie do zniesienia.
Posty online były pełne obrazów i prawd. Jeden z nich ukazywał nas, jak z wdziękiem witamy naszych gości w naszych najlepszych strojach, podczas gdy drugi obnażał nasze słabości. Wiadomości te nadszarpnęły reputację Murphych.