Rozdział 298 Rzeczywiście jak księżniczka
Kuzynie Bodenie, masz doskonały wzrok. Zadałem sobie trud, żeby nauczyć się etykiety kulinarnej europejskiej rodziny królewskiej. Dobrze jest poznać sztukę kulinarną. To czyni człowieka bardziej kulturalnym. Ilekroć wcześniej byłem na bankiecie, ludzie chwalili mnie za moje doskonałe maniery przy stole. Są tak uważni na moją profesjonalną etykietę kulinarną. Napawa mnie to dumą. Szkoda, że nigdy nie widziałem na żywo szlachetnej księżniczki. Nie mam pojęcia, czy dobrze je naśladuję, czy nie!
Po tych słowach Vivian wybuchnęła głośnym śmiechem.
Lorraine, która siedziała naprzeciwko niej, podniosła wzrok, słysząc piski. Najpierw spojrzała na Vivian, a potem na Marię, która jadła cicho z boku. Lorraine pogrążyła się w myślach. Wydawało się, że między nimi istniały wyraźne różnice.