Rozdział 87 Ona jest Mistrzem M
Gdy Mandy przyjrzała się telefonowi bliżej, poczuła prawdziwy strach.
Kobieta odwróciła wzrok, jakby trzęsąc się. Nadal miała szeroko otwarte, przerażone oczy.
Mało prawdopodobne było, aby Mandy okazała się kompletnym idiotą, biorąc pod uwagę, że już w tak młodym wieku miała szarą kartę członkowską Nieba.