Rozdział 105 Weryfikacja przeszłości
Punkt widzenia Starra
Spojrzałem na nieznajomego, który właśnie wszedł do mojego pokoju. Spojrzałem na niego ciekawie, zastanawiając się, kim jest i co tu robi.
Mimo że ten mężczyzna był mi zupełnie nieznany, poczułem się zastraszony jego obecnością. Z odchylonymi do tyłu ramionami i wysoko uniesioną głową emanował aurą szlachetności. Ma w sobie pewność siebie. Srebrne pasma włosów przeplatały jego ciemne loki, nadając mu dystyngowaną, niemal szlachetną postawę.