Rozdział 128 Kochanka ojca
Punkt widzenia Starra
W końcu zrozumiałem, dlaczego jest tak obojętny i wrogi wobec mnie. Okazuje się, że jest synem Alfy Therona i dzięki temu może robić w Stadzie, co chce, bez żadnych konsekwencji.
Miał prawo skonfrontować się ze mną w sposób wrogi, będąc w gronie swojej własnej watahy.