Rozdział 228 Instruktaż
Punkt widzenia Starra
To był długi i pracowity dzień. Moje ciało jest zmęczone od niekończących się rozmów z gośćmi i konieczności chodzenia, aby sprostać oczekiwaniom wszystkich, począwszy od ceremonii, aż po specjalny bankiet.
Nie mogłem się doczekać, by udać się do swojego pokoju i zostać sam. Myślałem, że ogarnie mnie sen, gdy tylko moja głowa dotknie poduszki, ale niestety mój umysł nie mógł przestać brzęczeć od jednej myśli do drugiej i skończyłem leżąc na łóżku, nie mogąc zasnąć.