Rozdział 247 Podobieństwo
Punkt widzenia Starra
Opuściłem scenę po tym, jak Moore mnie zwolnił, dając mi krótką przerwę na odpoczynek. Poszedłem na spacer do ogrodu Pack, z uśmieszkiem tańczącym na ustach, gdy wyobraziłem sobie parę w ich prywatnej kłótni.
Hart była tak głupia, że rzuciła mi wyzwanie, nie biorąc pod uwagę konsekwencji swoich działań dla Stada. Jest tak skupiona na sobie, że nie widzi szerszego obrazu.