Rozdział 281 Mroczne sekrety
Punkt widzenia Moore’a
Ethan wypuścił powoli powietrze, napięcie przechodziło przez jego ciało, gdy przetwarzał powagę sytuacji. „Od czego zaczynamy?” zapytał, jego głos był napięty od ledwie powstrzymywanego gniewu.
Zatrzymałem się na chwilę, zanim odpowiedziałem. „Nie mogłem pomyśleć o nikim, kto mógłby wiedzieć więcej na ten temat, poza lekarzem Harta” – odpowiedziałem, a mój umysł już przerabiał plan.