Rozdział 294 Niepowodzenie
Punkt widzenia Harta
Kontynuując swój pokaz, płacząc w dłonie i pozwalając, aby moje ramiona trzęsły się przy każdym fałszywym szlochu, poczułam odrobinę satysfakcji.
Działało – współczucie stada zwracało się w moją stronę. Słyszałem ich szeptane zapewnienia, czułem delikatne klepanie po plecach i ramionach, gdy próbowali mnie pocieszyć.