Rozdział 342 Ewakuacja
Punkt widzenia Ashy
Chaos panujący na zewnątrz Packhouse był ogłuszający, okrzyki wojowników mieszały się z wyjącymi alarmami.
Serce waliło mi w piersi, gdy rzuciłem się, by znaleźć ojca. Trzech wojowników podążało tuż za mną, ich obecność była zarówno uspokajająca, jak i przypominała, jak poważna była sytuacja.