Rozdział 75 Ogromne straty
Punkt widzenia Reynoldsa
„Alpha Nolan, może ty mógłbyś najpierw o tym pomyśleć. Już ustaliłem harmonogram, a wszystkie materiały są gotowe do dostarczenia. To najgorszy moment, żebyś odwołał”. Mocno ścisnąłem telefon w dłoni, błagając, żebym mógł porozumieć się z Alfą Stada Nightshade.
Od rana mój telefon nie przestawał dzwonić, a za każdym razem, gdy odbierałem połączenie, dzwonili zawsze Alfy, z którymi miałem transakcje.