Rozdział 80 Złe zamiary
Punkt widzenia Harta
Zacisnęłam pięści mocno, a moja twarz zarumieniła się od wściekłości, która krążyła w moich żyłach. Zanim zdążyłam przetworzyć falę moich emocji, moje ręce były już w jednej. W nagłym, wybuchowym wybuchu zmiotłam zawartość toaletki na podłogę.
Flakony perfum, biżuteria i różne kosmetyki poleciały, rozbijając się i brzęcząc, uderzając z ogromną siłą o drewnianą podłogę.