Rozdział 125
Uśmiech Rosalie natychmiast zniknął. Wstała gwałtownie z krzesła, jej głos wzrósł o kilka oktaw. „Co? Rozwód?”
„Czemu jesteś taka zaskoczona?” zapytała Debra.
„Jak mogłeś się rozwieść? To Juan” – powiedziała Rosalie z niedowierzaniem.