Rozdział 127
Debra uderzyła go w twarz, aż połowa jego twarzy zrobiła się czerwona.
Stanley był oszołomiony i patrzył na nią z niedowierzaniem. „Uderzyłaś mnie?”
„Jak powiedziałam, jeśli ośmielisz się mnie nie szanować, dam ci nauczkę” – odparła Debra chłodno.