Rozdział 205
Debra upuściła stos akt na biurko Sheili.
Shelia podniosła wzrok, a jej twarz pobladła do upiornej bieli.
„Oczywiście, masz rację” – powiedział Liam.
Debra upuściła stos akt na biurko Sheili.
Shelia podniosła wzrok, a jej twarz pobladła do upiornej bieli.
„Oczywiście, masz rację” – powiedział Liam.