Rozdział 210
Upadek Sheilii był równie szybki, co brutalny. Gdy Juana już nie było u jej boku, znalazła się dryfująca w zdradliwych wodach rynku finansowego.
Drzwi firm Juana, niegdyś otwarte, teraz zamknęły się przed jej nosem.
„Ona nic nie osiągnie” – skomentowała Debra. „Pozwólmy jej się męczyć w bagnie Seamar City. Wkrótce zrozumie, że bez Juana jest niczym”.