Rozdział 238
Hester spojrzała w górę, jej oczy były szeroko otwarte z niedowierzania.
„Czemu jeszcze nie idziesz?” dodała Melody.
Uśmiech rozkwitł na twarzy Hester, jej oczy błyszczały wdzięcznością. „Dziękuję, pani Nichols Sr.”
Hester spojrzała w górę, jej oczy były szeroko otwarte z niedowierzania.
„Czemu jeszcze nie idziesz?” dodała Melody.
Uśmiech rozkwitł na twarzy Hester, jej oczy błyszczały wdzięcznością. „Dziękuję, pani Nichols Sr.”