Rozdział 250
„Kto wie, czy nie zostaniesz panią Nichols? Płacenie z góry to nasza standardowa procedura” – zadrwił mężczyzna, a jego głos ociekał złośliwością. „Ani centa mniej. W przeciwnym razie obetnę ci palce jeden po drugim”.
Shelia spanikowała, mówiąc z udawaną opanowaniem. „Mam teraz przy sobie tylko 100 tysięcy dolarów. Ale czy nie wiesz o rodzinie Nichols? Jeśli mnie zabijesz, zabijesz ich przyszłego dziedzica w moim łonie”.
Jej słowa sprawiły, że mężczyzna się zawahał. Shelia wykorzystała swoją przewagę i kontynuowała: „Pomyśl o tym. Juan i jego żona od dawna są w konflikcie. Jak tylko się nią zajmiesz, będę mogła wykorzystać moją ciążę, aby zostać panią Nichols. Ile więcej pieniędzy by ci to przyniosło? Obiecuję ci, że kiedy poślubię Juana, dam ci nie tylko milion dolarów, ale dwa miliony”.