Rozdział 294
Uśmiech Cathryn zamarł na jej twarzy. Poczuła się niezręcznie z powodu lekceważenia Marion wobec niej.
Trójka szlachcianek skupiła się razem, podążając wzrokiem za trzema osobami, które szeptały między sobą.
„Czy to nie jest pani Nichols? Dlaczego trzyma się za ręce z panem Houstonem?”