Rozdział 321
Debra poruszyła się nieswojo pod spojrzeniem Ralpha. To nie to, co myślisz o Marion i mnie.
„Każdy widzi, co Marion do ciebie czuje. Ale to człowiek z przeszłością, a ta przeszłość jest splamiona krwią” – powiedział Ralph z troską. „Wszystko, czego chcę, to żebyś była szczęśliwa i bezpieczna. Życie z Marion nigdy nie będzie spokojne. Jeśli masz choć cień wątpliwości, nie idź tą alejką. Nasza rodzina ma więcej niż wystarczająco dużo bogactwa, aby zapewnić ci wygodne życie”.
Debra obdarzyła go uspokajającym uśmiechem. „Rozumiem twoje obawy, wujku Ralph. Ale proszę, skup się na swoim powrocie do zdrowia. Potrafię o siebie zadbać”.