Rozdział 466
Declan zbladł z niedowierzania. „Nie, to niemożliwe. To musi być wymyślone”.
Debra po prostu obserwowała go chłodno.
Melody była równie zszokowana, ściskając klatkę piersiową, gdy walczyła o przetworzenie objawienia. Nigdy nie wyobrażała sobie, że Shelia była odpowiedzialna za śmierć dziecka.