Rozdział 527
Spojrzenie Juana stało się ostre. Debra nie potrafiła określić, które pytanie wywołało u niego obronę, ale patrząc na jego oczy, mogła stwierdzić, że Juan coś wiedział.
Zanim mogła pchnąć dalej, podbiegła pokojówka, bez tchu. „Sir, panna Vargas właśnie odjechała twoim samochodem”.
Debra powiedziała: „Chciałam tylko, żeby znalazła Melody, żeby się wyjaśniła. Teraz jest cała zdenerwowana. Miejmy nadzieję, że nic poważnego się nie stanie”.