Rozdział 546
„To jest skarb, który przyniosłeś?”
Randy i Erica pochylili się nad walizką i przyjrzeli się jej zawartości przez szkło powiększające.
Debra siedziała z boku, popijając herbatę. Wszystko, co było w walizce, widziała już wcześniej. Poza pierścionkiem z szafirem nie było tam żadnych godnych uwagi przedmiotów.