Rozdział 97
Rodzina Nicholsów zawsze przestrzegała surowej dyscypliny, a Juan został wychowany przez Melody. Teraz nawet nie odważył się uchylić,
Ciosy Melody były potężne i ciało Juana wkrótce pokryło się siniakami.
Debra beznamiętnie obserwowała, jak Juan zaciskał zęby i w milczeniu to znosił.