Rozdział 60 Dawno, dawno temu
KALUM
„Nie uważasz, że to było niepotrzebne?” – pytam, nawiązując do tego, jak Tessa zachowywała się, żeby wzbudzić zazdrość mojej przyrodniej siostry. „Nie musiałaś mnie całować”.
„Pocałowałam cię w policzek, Cal” – odpowiada Tessa, przewracając oczami. Jest świetną aktorką, nabrała mnie na sekundę. Z moich ust wydobywa się sfrustrowany jęk. Nadal myślę o Emily, o tym, jak bardzo złamane serce się wydawało. Ona cierpi i nie podoba mi się to. Nie lubię myśleć, że jestem przyczyną jej nieszczęścia. „I nie, to nie było niepotrzebne”. Podaje mi lusterko i cmoka usta, gapiąc się na swoje odbicie. Siedzimy na tylnym siedzeniu wynajętego samochodu. „Jedyną rzeczą niepotrzebną była jej niegrzeczność”.