Rozdział 158 Księga 4: trzydzieści trzy
Czas minął, a Emily i Michael zbliżali się do siebie bardziej niż kiedykolwiek myśleli. Emily nie mogła pozbyć się wrażenia, że zgoda na rozpoczęcie z nim wszystkiego od nowa była najlepszą decyzją, jaką kiedykolwiek podjęła.
Pojechała do Brown's Villa, gdzie Elena poprosiła ją o spotkanie. Po przybyciu do Villa, jej dzieci wybiegły jej na spotkanie i była zaskoczona, mieszkali u jej matki przez ostatni tydzień, ponieważ nie pozwoliła im odejść, więc co tam robili?
Pocałowała ich w policzki i razem weszli do środka, gdzie zobaczyła swoją mamę i Elenę śmiejące się z czegoś. „Wow, to widok, którego nie widuje się codziennie” – uśmiechnęła się, podchodząc do nich.