Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1
  2. Rozdział 2
  3. Rozdział 3
  4. Rozdział 4
  5. Rozdział 5
  6. Rozdział 6
  7. Rozdział 7
  8. Rozdział 8
  9. Rozdział 9
  10. Rozdział 10
  11. Rozdział 11
  12. Rozdział 12
  13. Rozdział 13
  14. Rozdział 14
  15. Rozdział 15
  16. Rozdział 16
  17. Rozdział 17
  18. Rozdział 18
  19. Rozdział 19
  20. Rozdział 20
  21. Rozdział 21
  22. Rozdział 22
  23. Rozdział 23
  24. Rozdział 24
  25. Rozdział 25
  26. Rozdział 26
  27. Rozdział 27
  28. Rozdział 28
  29. Rozdział 29
  30. Rozdział 30
  31. Rozdział 31
  32. Rozdział 32
  33. Rozdział 33
  34. Rozdział 34
  35. Rozdział 35
  36. Rozdział 36
  37. Rozdział 37
  38. Rozdział 38
  39. Rozdział 39 Epilog
  40. Rozdział 40 Księga 2: Miłość w związku
  41. Rozdział 41 Księga 2 pierwsza
  42. Rozdział 42 Księga 2 dwa
  43. Rozdział 43 Księga 2 trzy
  44. Rozdział 44 Księga 2 cztery
  45. Rozdział 45 Księga 2 pięć
  46. Rozdział 46 Księga 2 szósta
  47. Rozdział 47 Księga 27
  48. Rozdział 48 Księga 28
  49. Rozdział 49 Księga 2 dziewiąta
  50. Rozdział 50 Księga 2 dziesięć

Rozdział 17

Emily patrzyła, jak pracownicy wypełniają jej bagażnik torbami o różnych rozmiarach, każda po brzegi wypełniona różnymi rodzajami ubrań i butów, wciąż nie może uwierzyć, jak jej proste zakupy stały się luksusowe, a nie pomaga w tym fakt, że dał jej Michael magiczną kartę, która w mgnieniu oka płaci za wszystko. Bała się, że pracownik znowu wróci, że na karcie nie ma już środków, ale to się nigdy nie zdarzyło, za każdym razem, gdy karta była wkładana do maszyny, wypłacała, po prostu działało to jak magia.

„Już wszystko spakowane, proszę nas znowu odwiedzić” – powiedziała nieśmiało obsługa, łącznie z tą, która porzuciła ją dla Isabelli. Bella również próbowała się do niej przymilać, po prostu nie rozumiała, dlaczego wszyscy się tak zachowują, traktując ją jak księżniczkę, a może królową. Uśmiechnęła się do nich i wsiadła do samochodu, zanim włączyła zapłon. Wypuściła głęboki oddech, zanim odjechała do domu.

Emily zatrzymała się przed swoją samotną rezydencją, albo tak ją nazywała. Wysiadł i otworzył bagażnik, wynosząc wszystkie torby, które tam upchano. Udało jej się wnieść wszystkie na raz i weszła do domu, zamknęła za sobą drzwi i odwróciła się tylko po to, by zamarć, gdy zobaczyła mężczyznę siedzącego na sofie, piszącego na laptopie. Spojrzał na nią i jego wzrok powędrował w stronę dużych toreb, które z trudem niosła, ponownie spojrzał na jej twarz, jego oczy były pełne kpiny, a kącik jego ust uniósł się w słabym uśmiechu.

تم النسخ بنجاح!