Rozdział 83 Księga 2 czterdzieści trzy
Derek otworzył czerwone wino i nalał sobie kieliszek. Spojrzał na Emily i uśmiechnął się, zanim otworzył dla niej białe wino, nalał jej gladsa. „przynajmniej nie powinienem pozwolić, by dżentelmen we mnie się ukrywał, nie uważasz?”
Emily wymusiła uśmiech, nie chciała otwierać wina, chciała powiedzieć, że nie ma już ochoty pić i je zwrócić, a teraz Derek wszystko jej zepsuł, wystawiając jej kolejny rachunek na głowę „to takie miłe z twojej strony”.
„Dziękuję. Nie chciałbym, żeby Michael Brown myślał, że nie potrafię zająć się jego żoną na randce, prawda?”