Rozdział 269
Najpierw weszli do rezydencji numer siedem. Mimo że ta rezydencja była nieporównywalna z rezydencją Patricka, nadal uważano ją za dużą, z trzema piętrami i podwórkiem z przodu i z tyłu.
Było tego więcej niż wystarczająco, by pomieścić czteroosobową rodzinę Gwendolyn i Camille.
Camille obejrzała dom i krzyknęła: „Wow! Jest za przestronny. Mogę nawet uprawiać warzywa w pustej przestrzeni ogrodu”.