Rozdział 31
Jego ciało było tak twarde, że kiedy wpadł na nią, poczuła ogromny ból. Położyła rękę na jego ramieniu, aby pewnie stanąć, a ich oczy się spotkały.
„ Jaką karę byś chciał? Co powiesz na zwiększenie odsetek od twojego długu?”
Sądząc po jego zachowaniu, Gwendolyn mogła stwierdzić, że wypił całkiem sporo. Nic dziwnego, że brzmiał dziwnie przez telefon. Mówił bardziej namiętnie niż w zwykłym obojętnym i zimnym tonie.