Rozdział 331
W rezydencji Ashtonów było bardzo wesoło. Przyjechały nawet rodziny Leroya i Theodore’a. Było to duże rodzinne spotkanie, w którym wzięło udział ponad dziesięć osób.
Z tego powodu Gwendolyn nie miała czasu na przeglądanie telefonu. Mając Zaydena w pobliżu, Leroy i rodzina Theodore'a nie odważyli się jej dalej strofować.
W końcu rodzina Surringtonów należała do drugiej co do ważności grupy społecznej w Avenport.