Rozdział 351
Kiedy Zayden usłyszał te słowa, powoli odwrócił głowę. Jednak jego wzrok był pusty, a gałki oczne nie poruszały się.
Gwendolyn skinęła głową w stronę gospodyni. „Przynieś mi jego kolację. Nakarmię go.”
Zayden siedział cicho na łóżku. Jego twarz stała się znacznie szczuplejsza, a broda ostrzejsza niż wcześniej.