Rozdział 55
Gwendolyn skinęła głową. „W takim razie jutro będę miała pieniądze gotowe. Proszę się pospieszyć i zoperować Melanie tak szybko, jak to możliwe”.
Lucy poczuła, jak przytłaczający ciężar spada jej z ramion. Nagle poczuła głód i sięgnęła po kolację.
Gwendolyn spojrzała na Melanie, która nie miała zbyt dużego apetytu. Po zjedzeniu zaledwie kilku kęsów Melanie odsunęła miskę i wróciła do łóżka, aby bawić się lalką Barbie.