Rozdział 355
Wyciągnął rękę i chwycił Gregory'ego za brodę swoimi zimnymi i silnymi palcami, sprawiając, że Gregory zmarszczył brwi z bólu.
„ Patrick, jesteśmy na posterunku policji. Są tu kamery monitorujące. Nie boisz się?”
Patrick spojrzał na niego spokojnie. „Już włamałem się do systemu i je wyłączyłem”.